Członkowie watahy


Para Alfa:

Samica Alfa:

♥ Wilkołak -  Jessika ♥

[Projekt: Karess, wykonanie: Lili]
Mniej więcej zobrazowany wygląd wadery.

Imię: Luna (Jessika)
Ksywka: Jess
Płeć: Wadera
Wiek: Około 200 lat
Stanowisko: Alchemik i medyk
Ranga: Alfa
Opis: Jeszcze przed paroma laty, kiedy zaczęła oswajać się z towarzystwem innych stworzeń, Jessika była znacznie bardziej porywcza oraz lekkomyślna, bardzo często pierwsze podejmowała się jakiegoś działa, nie myśląc o tym, jakie może mieć to skutki. Do tego posiadała bardzo urocze usposobienie. Czasem nawet przesadnie urocze, jakby za wszelką cenę zależało jej na udowodnieniu, że nie ma nic wspólnego ze swoimi mrocznymi przodkami, co oczywiście nie zawsze jej wychodziło. Dopiero z czasem podczas swoich wizyt dostrzegła, że wymiar mroku ma swoje uroki i zaakceptowała swoją naturę. Młodsza Jessika chciała również "zbawiać świat", co często pokazywała poprzez swoje zainteresowanie losami innych stworzeń, niekiedy wtykając nos w nie swoje sprawy. O dziwo większość rozumiała dobre intencje wilczycy. Jednym z takich przykładów jest sytuacja jeszcze z przed powstania watahy, gdy zauważyła, że lwom była wyrządzana krzywda. Mimo, że należała do wrogiego stada wilków, jej poczucie sprawiedliwości nie pozwoliło jej jedynie patrzeć na to, jak jej bracia i siostry postępują nie w porządku, za co poniosła potem konsekwencje - została uznana za zdrajcę.
Na przestrzeni lat niewiele się to zmieniło. Wadera wciąż stara się nie odmawiać pomocy innym, a jej rasa, każdy wilk są dla niej ważne. Jednak prawdziwym priorytetem jest wataha i jej dobro. Dlatego też nie angażuje się w nic poważniejszego, bowiem nie chce, żeby uczucia lub potencjalne złamane serce przeszkodziły w odpowiednim pełnieniu swojej funkcji. W głębi ma świadomość, jak słabą fizycznie i tak już jest alfą (co ją często boli, dlatego chce nad sobą pracować). Jessika jest wierna swoim towarzyszom, gotowa walczyć z zębami i pazurami, a nawet mogłyby skoczyć w ogień za osobami, które chce chronić. Wynikać może to z tego, że wiele razy traciła bliskie jej osoby, zaczynając od zwykłych znajomych, do których powoli się przywiązywała, a kończąc na dobrych przyjaciołach. Jedną z nich była założycielka watahy, więc po jej śmierci naturalnie przejęła brzemię przywódcy. Po tym jej charakter zaczął bardziej się kształtować, nabierała więcej odpowiedzialności, trochę również spoważniała.
Teraz Jessika raczej jest cichą i poważną waderą, która nie jest szczególnie ufna w niektórych kwestiach, zwłaszcza, jeśli w grę wchodzi dobro watahy. Czasem może sprawiać jedynie pozór zaufania, a tak naprawdę wciąż bacznie śledzić każdy ruch nowo-poznanej osoby. Nie umie siebie nazwać do końca miłą i sprawiedliwą, ale bardzo stara się taka być. Nie znaczy to jednak, że nie umie również dobrze się bawić i jest nudziarą, wręcz przeciwnie, ale najczęściej pokazuje to w towarzystwie wilków, z którymi jest najbardziej zżyta. Potrafi być bardzo humorzastą wilczycą, a zrozumieć potrafi ją wtedy najlepiej Lili lub Liz, którym zawsze z wszystkiego się zwierza. W kryzysowych momentach nastroju lubi uciekać się do samotności, do której przywykła od najmłodszych lat - nie zawsze dobrze czuje się w zbyt dużych zgromadzeniach (najczęściej można ją wtedy spotkać w wymiarze mroku lub zaciszu jaskini). Jessika nie potrafi zapomnieć wyrządzonej jej krzywdy, mimo to stara się zrozumieć drugą stronę i nie chować długo urazy. Bardzo nie lubi, gdy inni nie doceniają jej wysiłków. Lubi poznawać nowe wilki, chodź nie zawsze na początku znajomości jest przyjazna.
Kilka razy zmieniał się jej wygląd, aż doszedł do obecnej postsci, którą uważa za szpetną.
Wygląd:
Wilk - Jessika jest dość szczupłą i giętką waderą. Jej futro jest w głównej mierze czarne, nie licząc białego pyska z trzema liniami powyżej nosa, o strukturze przywodzącej na myśl księżyc. Jej "włosy" na łbie zaczynają się robić mocno kręcone i bujne, a wadera sama nazywa nie "niesfornymi". Są podobne nieco do jej matki, jednak ich barwa przechodzi od czerni przez granat do czerwieni. Wadera posiada niezwykle długi, puchaty i kręcony ogon, w który lubi wpinać różne kosteczki, głównie czaszki, a powyżej niego ma dwa malutkie, nietoperze skrzydełka. Przy skrzydełkach odstają jej dłuższe fragmenty futra, opadające trochę na ogon, które również na końcach przybierają granatową i czerwoną barwę.
Na grzebcie wyrastają jej czarne skrzydła, bardziej już przypominające ptasie, na które zachodzi nieco wzorek z jej grzbietu.



* Człowiek - Wielu ludzi mogłoby ją pewnie uznać za wysoką. Posiada raczej dość jasną karnację. Jej skóra z pewnością nie należy jednak do idealnych. W niektórych miejsca pokryta jest drobnymi bliznami po różnych starciach. Największa, której nie ma zamiaru ukrywać, znajduje się na jej szyi (szamanka była w stanie się jej pozbyć, jednak wadera wolała, aby została i przypominała o jej nierozwadze). Do tego posiada jaśniejsze plamki na skórze, między innymi w okolicach nadgarstków, gdzie ukrywa jej pod czarnymi rękawiczkami bez palców oraz w okolicach ud.
Jessika zazwyczaj podróżuje w czymś, co przypomina postrzępioną tunikę z ramiączkami oraz kapturem (z przodu krótsza, z tyłu ma dwa dłuższe pasma), o barwie, którą można nazwać "brudnym śliwkowym". Pod spodem ma krótką, czarną bluzkę oraz spodenki. Nosi również czarne podkolanówki.
Przy pasie ma przymocowany sznur z jej ważnymi ziołami i najbardziej przydatnymi miksturami, a na pasie na udzie trzyma kilka niewielkich ostrzy.

Znaki szczególne: Na lewej łapie nosi bandaż, a w ogonie ma kilka czaszek oraz księżyc na tylnej, lewej łapie
Moc: Woda (lód), mrok i ogień, stara się opanować moc snu 
Umiejętności: * W czasie pełni jej skrzydła świecą i może raz się zregenerować.
* Kiedyś w czasie pełni była wstanie sterować wodą żywych organizmów, jednak nie potrafi już stwierdzić jak.
* Może chodzić po wodzie i stawać się nie widoczna pod nią.
* Pod wpływem emocji, potrafi czasem zmienić temperaturę swojego ciała.
* Czasem w sytuacji zagrożenia, jej ogon przechodzi nieprzyjemny dreszcz
Rodzina: Matka – Loren, Ojciec – Letres, Siostra – Lux, Brat bliźniak – Stellius, Pra babka – Sabrina, Pra dziadek – Demon Abudabihah, Adoptowane córki - Lizbeth i Carly
Historia: Jessika urodziła się w Watasze Lustrzanej Tafli, w której wychowała się również jej matka. Jednak pierwsze chwile jej życia nie były szczególnie obiecujące. Zaraz po urodzeniu okazało się, że wadera jest bardzo wątła i słaba. Z trudem przychodził jej nawet każdy oddech, dlatego nikt nie dawał jej nawet minimalnych szans na przeżycie. Niektóre wilki proponowały nawet Loren, żeby oszczędziła szczeniakowi cierpienia i poszła go utopić, ale ona chciała dać jej szanse do końca, być pewna, że zrobiła wszystko co mogła, aby jej pomóc. Wtedy ku zdziwieniu wszystkich, o północy nastał cud. Księżycowe promienie opadły na jej ciało, a jej oddech zaczął przybierać na sile. Na jej łapie pojawiło się wtedy również znamię w kształcie księżyca, dlatego też postanowili nazwać ją Luna. W tym czasie na łapie jej bliźniaka również ujawnił się symbol. Była to niewielka gwiazda znajdująca się dokładnie w tym miejscu, co jego siostry. Rodzice uznali to za znak. Uważali, że z pewnością rodzeństwo będzie dbać o siebie nawzajem, nieważne jak potoczą się ich losy.
Jednak rok później Stellius miał niepokojący sen. Dowiedział się z niego, że to z jego winy siostra mogła umrzeć tuż po urodzeniu, bo gdy byli jeszcze płodami on wyssał jej energię życiową. Bał się do niej zbliżać, żeby nie wyrządzić jej więcej krzywdy, przez co oddalali się od siebie. Im bardziej Luna chciała naprawić sytuację, dowiedzieć się, co zrobiła nie tak, tym bardziej jej brat uciekał. Któregoś dnia opuścił nawet teren watahy bez niczyjej wiedzy. Udał się wtedy nad pobliskiego jezioro. Wtedy stało się coś, czego nikt nie mógł przewidzieć. Przy Stelliusie pojawił się demon, który chciał powitać swojego prawnuka. Rodzicie, gdy tylko zauważyli jego zniknięcie, postanowili go poszukać, tym bardziej, że oboje widzieli jego wycofanie i bardzo się martwili. Gdy go znaleźli demon już zniknął, ale ich syn nie był taki sam. Omamiony jeszcze demonią aurą w pierwszej chwili rzucił się na Loren, która była wtedy w ciąży i teoretycznie powinna odpoczywać. Ojciec stanął jak wryty i nie był w stanie nic zrobił. Wtedy wkroczyła Luna i widząc zamieszanie, zaczęła krzyczeć. Stellius, widząc zapłakany pyszczek siostry szybko się opamiętał. Jednak nie miał zbyt dużo czasu, żeby odczuć przerażenie swoim czynem, bo zaraz później opadł bez sił.
Kilka dni później urodziła się im córka. Każdy był zaskoczony tym, że była ona wilkiem światła, jednak po narodzinach ich pierwszych dzieci, nie uznali to za nic dziwnego. W tym czasie Stellius z każdym dniem miał coraz gorsze napady szału, a po nocach śniły mu się koszmary. Gdy zabrano go do pobliskiego szamana, ten pokręcił głową, twierdząc, że nie jest w stanie nic na to poradzić. Musieli mierzyć się sami z problemem ich syna. Dzień po narodzinach siostry Stellius zniknął bez śladu razem z nią. Wiele razy próbowali ich szukać, ale bez skutku. Przez rok starali się wytropić ich na własną łapę i nie tylko. Wysyłali również patrole, z miesiąca na miesiąc coraz mniej liczne, aż w końcu w dzień, kiedy Lektres był blisko poddania się, w czasie pełni ujrzeli na wzgórzu wyjącego wilka. Natychmiast rozpoznali w nim swojego zaginionego syna. Pobiegli na spotkanie z nim, lecz na miejscu zastali tylko zgraję wygłodniałych wampirów. Lektres zadziałał natychmiastowo. Złapał młodą za kark i zaczął biec w stronę jaskini, ignorując jej wszelkie protesty. Tam bezpiecznie ją ukrył, a następnie zaczął zawiadamiać całą watahę o zagrożeniu. 
Gdy tak czekała już znudzona na swoim rodziców, ktoś podrzucił pod jej wejście koszyk.Niepewnie podeszła do niego i zastała tam małego, białego wilka. Na kartce było napisane: „To jest Lizbeth. Opiekuj się nią dobrze Loren – Fiora”. Luna nie znała żadnej Fiory, ale widziała, że to do jej matki. Dlatego zabrała małą do środka i ogrzała. Nie zmrużyła nawet oka, czuwając nad nią i oczekując rodziców. Następnego dnia z samego rana do jaskini wpadła Loren. Upadła, gdy tylko przekroczyła próg, a córka natychmiast podbiegła do niej zaniepokojona. Jej matka była w fatalnym stanie, wycieńczona, do tego mocno krwawiła, ale dziecko nie potrafiło przyjąć do świadomości najgorszego. Zapytała, czy powinna pobiec do szamana. Chciała nawet wybiec, nie czekając na odpowiedź. Jednak Loren zatrzymała ją, przywołując na pyszczek, najłagodniejszy uśmiech, na jaki była się w stanie zdobyć. „Bądź silna, Luno” - to było ostatnie, co udało się jej z siebie wydusić, przed śmiercią. Przepełniona falą smutku wybiegła z jaskini, szukając kogoś, kto jej pomoże. Nie natknęła się jednak praktycznie na żadnego wilka. Nawet szamana, który był zwykle w swoim stałym obozie. Od tej pory znienawidziła cały wampirzy gatunek. Mimo zawodu miała świadomość tego, że sama musi się zająć małym wilkiem, przyprowadzonym przez nieznajomą osobę, ale ona sama miała zaledwie 3 lata. Gdy Liz jeszcze spała, Luna pobiegła do lasu, żeby coś upolować, na powitanie nowej. Postanowiła traktować ją jak siostrę, którą jej odebrano. Gdy wróciła z świeżo upolowaną sarną Liz już nie było. Luna upadła z płaczem. Straciła wszystkich. Od tamtej pory chciała być silna, jak życzyła sobie tego jej matka. Zmieniła swoje imię na Jessika i wyruszyła w drogę.

Więcej: https://justpaste.it/6i7ld

Ciekawostki:
* Kiedyś sporadycznie zajmowała się muzyką, jednak po odejściu przyjaciółki odpuściła.
* Jest bardzo przywiązana do swoich włosów i nie chce pozwolić na ich ścięcie.
* Bardzo nie lubi moknąć
* Jest okropnym zmarzluchem
* Kiedyś darzyła ogromną nienawiścią wampiry, jednak z tego wyrosła
* Sara przez pewien czas żywiła do niej urazę, ponieważ uważała, że za bardzo panoszyła się w watasze po odejściu Roxi.
* Wciąż tęskni i wspomina wszystkich, których straciła.
Partner: Brak
Kontakt:
GG: 55468682
E-mail: Jessika.wilk@gmail.com
Ask: LifeError_rp


[Tylko częściowo obrazuje jej ludzką postać, robione na picrew]




Samiec Alfa: 
—–b—–r——a——k——

Młode Alfy:

♥ Volf - Liz ♥


Imię: Lizbeth
Ksywka: Liz, alfa oraz beta wołają na nią "Tornado" z powodu jej niszczycielskiej natury
Płeć: Wadera
Wiek: 16 lat 
Stanowisko: Zwiadowca (wszelkie zażalenia kierujcie do alfy)
Ranga: Młoda alfa
Opis: Charakter Liz kształtował się przez długi czas. Gdy przebywała w stadzie lwów, była beztroska i pełna radości. Nie dało się jej nie zauważyć, można nawet powiedzieć, że lubiła być w centrum uwagi. Była otwartym na wszystkich lwiątkiem, najwięcej radości sprawiało jej łamanie zakazów, których, z jej dojrzewaniem, członkowie stada ustalali coraz więcej. Bywała także niezdarna i bardzo nieuważna, co często prowadziło do uszczerbków  na zdrowiu nie tylko jej, ale i kogoś, kto akurat znajdował się w pobliżu. Oprócz tego, za wspaniałą zabawę uznawała denerwowanie dosłownie wszystkich, co napotkali ją na swojej drodze. Była wyjątkowo psotna, wolne chwile spędzała na przemalowywaniu jaskini, nie swojej z resztą, tylko Boome'go, przez co jej się w większości przypadków obrywało. Pełna życia, nie akceptowała w sobie smutku i próbowała wszystkich zarażać swoją radością (oraz doprowadzać ich do furii). Można ją nawet określić w tamtym okresie jako głupią. Liz do dzisiaj wspomina swoje dwie najlepsze przyjaciółki, z którymi mogłaby spędzić wieczność- Roxi oraz Kiarę. Bardzo przywiązywała się do swoich bliskich i żałuje, że straciła z nimi kontakt, czasem wciąż kręci jej się łezka w oku, jak wspomina chwile z nimi.
W początkach trwania Watahy Królewskiej Krwi i tuż po samej przemianie, w jej charakterze nie zaszły praktycznie żadne zmiany. Wciąż była lekko walnięta, chociaż nie wiem, czy pozytywnym znaczeniu, sympatyczna, z okropnym poczuciem humoru. Z upływem czasu lekko zdziczała i zamknęła się w sobie, właściwie to nikt nie wie przez dlaczego, nawet ona sama, jednak nadal starała się być starą sobą. W tamtym okresie odkryła swoją niszczycielską naturę.
Aktualna Liz jest lekko nieufna i niechętnie wita się z nowymi wilkami. Może wydawać się przez to oschła albo i obojętna, ale po lepszym zapoznaniu się z nią, okazuję się całkiem miłym wilkiem, zawsze chętnym do zrobienia czegoś głupiego. Wilczyca jest wyjątkowo uparta i zawzięta, praktycznie nigdy nie odpuszcza, gdy uważa coś za słuszne. Pomimo swojego łagodnego usposobienia, dla osób, które jej podpadną potrafi być wyjątkowo chamska, do tego stopnia, że będzie chciała sprawić im przykrość. Liz bywa bardzo wrażliwa, łatwo ją urazić, ale wolałaby umrzeć, niż powiedzieć, że coś ją dotknęło. Jeśli chodzi o relacje, np. przyjaźnie, jest bardzo oddana i wierna, mogłaby poświęcić życie za osoby, które są bliskie jej sercu, ale... lubi im czasem podokuczać. Od wielu osób słyszała, że bardzo spoważniała, wilczyca jednak uważa, że część jej dawnego charakteru się w niej zachowała. Wciąż jest wesoła, trochę niezdarna, nadal ma poczucie humoru, chociaż preferuje tzw. czarny humor.
Znaki szczególne: Jej prawą łapę oplata pnącze z kolcami (Liz ciągle żyje z nadzieją, że coś kiedyś na tym wykiełkuje, chociaż nie ma jak.)
Moc: Natury, lodu, uczy się zapanować nad kinezą
Umiejętności: Posiada niszczycielski dotyk, który jest urokiem, rzuconym przez Reona
Rodzina: Matka - Fiora, ojciec - Blood, przyszywana matka - Jessika, przyszywane rodzeństwo - Carly
Historia: Jej matka Fiora, która jest boginią lodu, zaszła w ciążę z Blood'em, królem krwi. Fiora wiedziała, że Liz przy metodach wychowawczych ojca nie będzie bezpieczna i nie zapewni swojej córce dobrej, wtedy godnej teraźniejszości i dalszej przyszłości. Blood słynął z katowania swoich dzieci na śmierć. Z obawy o życie, kolejnego już dziecka, postanowiła pójść do swojej znajomej, Loren. Włożyła uśpioną Liz w koszyk, okryła kocem i zaniosła do dobrze znanej jej przyjaciółki, wcześniej pisząc na karteczce "To jest Lisbeth. Opiekuj się nią dobrze Loren – Fiora.". Ufając swojej znajomej, zostawiła koszyk z waderą przed wejściem do watahy i nie oglądając się za siebie, odbiegła. Nie wiedziała, że była tam tylko jedna wilczyca, córka Loren i Lektresa- Jessika. Para w tamtym czasie toczyła walkę z wampirami na wzgórzu, więc wadera została sama w jaskini. Jess nie miała pojęcia kim jest Fiora, jednak widząc wilczka w koszyku, wzięła go do jaskini i ogrzała. Następnego dnia, Jessika zmotywowana po śmierci rodziców w starciu z pijawkami, postanowiła, że zajmie się Liz i ruszyła na polowanie. Lizbeth po obudzeniu od razu ogarnęła panika. Nie miała pojęcia gdzie jest, dlaczego nie ma z nią rodziców, była zupełnie sama w ogromnej przestrzeni. Przez strach i smutek nie potrafiła się opanować i wybiegła z jaskini. Przebierała łapami, aż nie czuła kłucia w płucach i póki nie potykała się co parę kroków. Fiora, przez cały ten czas chciała mieć swoje dziecko na oku, więc już po niezbyt długim czasie zorientowała się o ucieczce Liz. Zrozumiała, że musi podjąć lepsze kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa młodej waderze. Dodatkowe zagrożenie dla Liz stanowił demon. Fiora udała  się więc do Reona, prosząc go o zapewnienie ochrony dla Liz. Bóg księżyca przystał na propozycję Fiory (tak naprawdę to nieźle go denerwowała i truła dupę, więc po prostu chciał mieć ją już z głowy). Lizbeth  została przemieniona w lwa i otrzymała dotyk, którym niszczyła wszystko co kocha. Jej przeobrażenie jednak nie miało trwać na zawsze. Reon oszacował moment, w którym wadera mogła wziąć pełną odpowiedzialność za siebie i tym samym, wyznaczył limit czasu, po którym wilczyca miała znów wrócić do swojego wilczego ciała.  Fiora zostawiła niepamiętająca nic i śpiącą Liz niedaleko wzgórza, na którym żyły lwy. Młode lwiątko, nie wiedząc co się dzieje, zaraz po obudzeniu ruszyło przed siebie, szukając nawet nie wiadomo czego. W końcu natknęła się na Roxi ze stada Liontaria. Lwica wzięła Lizbeth pod opiekę i zaprowadziła ją na wzgórze. W późniejszym czasie stała się jej najlepszą przyjaciółką i była dla niej jak matka.
Ostatecznie trafiła do stada lwów, gdzie pilnował jej Axav. Zawierała tam przyjaźnie, uczyła się polować (głównie na motyle, bo na inne zwierzęta jej nie wychodziło) oraz denerwowała wszystkich ze stada, wychodząc poza teren. Nadszedł dzień walki lwów z wampirami, gdzie drogi Liz i Jessiki przypadkowo się skrzyżowały, a wilczycą władała nienawiść do wampirów, więc stanęła po stronie dzikich kotów. Walka skończyła się wygraną dla stada Axava. Po rozpadzie stada lwów, Liz postanowiła dołączyć do Jessiki, która zdecydowała się ją adoptować. W następnych dniach Lizbeth przemieniła się w wilka, a Jessika została alfą swojej watahy.
Partner: brak
Kontakt: 
GG --> 65609189, Ask.fm --> @cocietoobchodzi5678, Discord, jako ostateczna ostateczność --> _julss_#8148

♥ Volf - Carly ♥ /!NPC/




Wiek: 12 lat na ludzkie, 120 na wilcze
Płeć: Wadera
Ranga: Młoda Alfa
Stanowisko: Opiekunka smoków
Opis: Wesoła, optymistycznie nastawiona, pełna nadziei i łatwowierna. Bardzo lubi spędzać czas z innymi wilkami i jest całkiem wygadana, gdy humor jej dopisuje. Czasem jednak jest bardzo cicha, gdy uważa, że nie powinna wypowiadać się w danym temacie, co zdarza się często, gdy np. Jessika i Lili zaczynają rozmawiać o sprawach watahy, wtedy traci humor i kładzie się na ziemi czekając na coś ciekawszego. Bywa bardzo niecierpliwa i chciałaby mieć wszystko na teraz. Całkiem spostrzegawcza, jednak nie zawsze umie dostrzec potrzeby drugiej osoby. 
Moc: Woda, mrok, krew
Rodzina: Nie pamięta swojej dawnej rodziny, obecnie adoptowana przez Jessikę, ma przyszywaną siostrę Liz
Historia: Niewiele pamięta, jedynie to, że obudziła się sama, ranna w jaskini, której kompletnie nie znała. Wyszła z niej obolała i zaczęła błąkać się po lesie w poszukiwaniu rozwiązań na tłoczące się w jej głowie miliony pytań. Była kompletnie zdezorientowana i zdeterminowana by znaleźć kogokolwiek, spytać o choćby namiastkę tego, czego nie wiedziała, np. co się dzieje z jej rodziną. W końcu znalazła się na terenie WKK nie wiedząc o tym. Zemdlała na jakiejś łące, a następnie obudziła się w jaskini opatrzona, a pierwsze co zobaczyła to niebieskie oczy fioletowej wadery. Wystraszyła się i pisnęła zakrywając łapami oczy. Wtedy ta przedstawiła się i zaczęła ją uspokajać, gdy do pomieszczenia weszła Alfa. Dalej jakoś się to potoczyło, została adoptowana, ma siostrę i nie przeszkadza jej niewiedza co się dzieje z jej rodziną, bo wierzy, że może kiedyś się czegoś na ich temat dowie, a teraz ma bardzo sympatyczną nową rodzinkę.
Partner: Brak

Para Beta:

Samica Beta:

♥ Wilkołak - Lili ♥

 (Autor: Kesame)

Imię: Lili
Ksywki: Liliś, Lilu
Wiek: 26 lat, na wilcze 260
Płeć: Wadera Rasa: Wilkołak
Stanowisko: Nauczycielka, jednak ze względu na swoją rangę otrzymuje dodatkowe zadania,
Ranga: Beta
Opis: Zastępczyni Alfy. Przeważnie określa się ją jako otwartą i miłą, choć bywa nieufna wobec nowo poznanych osób, i nie zaniecha użyć wszelkich środków do spełnienia swoich obowiązków. Przez lata mocno zżyła się z rodziną obecnej alfy, zresztą jak i innymi członkami watahy, co tylko dodaje jej motywacji do stawania na ogonie dla nich. Stara się z jak największą precyzją wykonywać polecenia Jessiki, ale też często robi coś bez jej pozwolenia, wiedząc, że przyjaciółka jej to wybaczy. Zabawna, towarzyska i kreatywna wadera, którą ciężko przegapić ze względu na dość oryginalny wygląd oraz aurę jaką roztacza. Książkoholik jakich mało. Jej jaskinia jest przepełniona wszelkiego rodzaju książkami oraz magicznymi artefaktami. Uwielbia badanie nowych kultur, zaklęć, dziedzin magii, zwyczajów, jak i wymiarów, w których zamieszkują dziwne stwory. Ze względu na swoje zainteresowania posiada magiczną różdżkę, torbę bez dna oraz zdolność wytwarzania portali między wymiarowych. Wcześniej próbując takowy stworzyć szybko czuła się wyczerpana, jednak z czasem nie sprawia jej to większych problemów.
Wygląd: 
* Jako wilk - Ciężko określić jak dokładnie wygląda, ponieważ jej futro zmienia się wraz z każdym jej ruchem i kątem patrzenia. Jednak cały czas pozostaje ono w odcieniach fioletu oraz czerni. 
* Jako człowiek - Posiada jasną, piegowatą skórę, krótkie, sięgające do ramion czarne włosy i lekko spiczaste uszy. Przemierza wyspę w czarnych spodenkach, szarej bluzce kończącej się nieco nad pępkiem, zwykłych, czarnych butach i zielonej, poszarpanej, i podziurawionej pelerynie. Ma założony pas z przyczepionym mieczem, różnymi fiolkami oraz kieszonkami na pomniejsze zdobycze, znaleziska lub zioła. Przez ramię natomiast ma przewieszoną charakterystyczną dla siebie torbę bez dna.
Cechy charakterystyczne: Zielone oczy, złota bransoleta z niebieskim kamieniem na lewej ręce, którą otrzymała od Lenav, gdy używa mocy w ludzkie postaci na jej ciele pojawiają się niebieskie, nieregularne linie i kropki, coś w stylu "tatuaży".

Moce: Przemian, cienia, ognia i magii. 
Umiejętności:
Potrafi przejąć od swoich smoków ich moce, lub spojrzeć ich oczami (Np. moc wody od Kostie). Po długich ćwiczeniach nauczyła się posługiwać łukiem, mieczem oraz sztyletami, które otrzymała od brata.
Rodzina:Rodzice - Linet (miłości, ognia; martwa), Dany (brak, półlis; martwy)
Bracia - Daiki (przemian, cienia, ognia, magii; bliźniak Lili),
Spiriti (wilk przestrzeni kosmicznej; martwy) 
Siostry -  Kirra (wody),
Lukio (mroku),
Sisi (wody)
Historia: Lili urodziła się w kompletnie innym wymiarze. Początkowo mieszała w wymiarze Lśniących Wód, skąd pochodzi jej rodzina, jednak pozostała tam sama. Groziło im niebezpieczeństwo, dlatego Linet i Dany postanowili rozrzucić wszystkich po wymiarach u zaufanych rodzin, aby zwiększyć szanse na przeżycie potomstwa. Wiedzieli, że pozostawienie Lili w tym wymiarze, w którym przyszła na świat, jest bardzo niebezpieczne i ryzykowne, więc planowali początkowo z nią zostać, w końcu ona i jej brat bliźniak byli najmłodsi z rodzeństwa.
Z nieznanych jej przyczyn Daiki nie mógł zostać z nią i trafił do wymiaru mroku, gdzie ukrywał się przez cały czas. W dniu trzecich urodzin bliźniąt jej rodziców nie było w jaskini. Jedyne co znalazła, to smocze jajo, które zaraz się wykluło okazując coś lejącego i mokrego. To był wodny smok! Jak bardzo się ucieszyła widząc małą przyjaciółkę, która po chwili zyskała imię "Kostie".
Wadera w raz z towarzyszką pragnęła szybko odnaleźć rodziców, jednak nigdzie ich nie mogła znaleźć. Dopiero na niedługo przed dołączeniem do watahy dotarło do niej, że są martwi. Musiała całe dzieciństwo przeżyć sama ze smokiem na śmiertelnie niebezpiecznych terenach, których strzegły zmutowane ośmiornice. Nawiasem mówiąc te stworzenia jej nie cierpiały, z wzajemnością.
W pewnym momencie swojego życia napotkała na swojej drodze młodą waderę, Roxi, która przeprowadziła ją przez teleport na magiczną wyspę. Szybko chciała wrócić do znanej sobie jaskini, jednak po chwili poznała miejscową watahę i pokochała to miejsce.
W trakcie "rozpadu" watahy uciekła razem z Alfą oraz jej córką, Lizbeth, z którymi się mocno zżyła. W dodatku jako Bety jej obowiązkiem było chronić ich choćby za cenę własnego życia i zamierzała się tego trzymać.
Towarzysze: Kostie (smok wody), Alios (smok życia), Wyrwij (gryf)
Partner: Brak

Kontakt:
GG: 65268312
Discord: 
Kilza#5604


Inne zdjęcia: 
(Autor: Sofiro (?))
Samiec beta:
—–b—–r——a——k——
Młode Bety:
——b—–r—–a——k——

Wilki Gamma:

♥ Volf - Yalc ♥

(Autor: zalasly)

Imię: Yalc
Wiek: 10 lat
Płeć: Basior
Rasa: Volf
Ranga: Gamma
Stanowisko: Głównodowodzący zwiadowca - Patrol naziemny
Opis: Jest bardzo empatyczny ale to nie znaczy że nie potrafi być bezwzględny wobec wroga. Potrzebuje on często towarzystwa drugiego wilka bądź innej przyjaznej dla niego istoty. Jest bardzo przyjazny i miły wobec innych jeśli ci nie zajdą mu za futro, bo wtedy z nieszkodliwej owieczki potrafi się "zamienić" w demona i nękać nieszczęśników. Na jego szyi często można zobaczyć łapacz snów. Jest to pamiątka z okresu dorastania volfa którą otrzymał od Frost, gdyż miał problem z zasypianiem, bo często miewał koszmary. Lubi on wszelkiego rodzaju smakołyki, ba czasem trzeba je ukrywać, bo wszystkie zje. Nienawidzi on kłamstwa, jeśli nie chcesz, żeby był on twoim wrogiem lepiej bądź szczery, bo jest on wyrozumiały i jest w stanie wybaczyć nawet największe przewinienie.
Cechy charakterystyczne: Wyjątkowe w tym samcu jest ubarwienie futra, a szczególnie białe plamki przypominające nieco gwiazdy.
Moce:
-Mignięcie
-Wyczulone wszelkie zmysły
-Umiejętności dziedziczne volfów
Umiejętności:
-Ma piekielnie dobry słuch, wzrok, węch i po dotknięciu jest w stanie określić kilka cech charakterystycznych przedmiotu
-Mignięcie pozwala mu na krótkoodległościową teleportacje kosztem sporej energii
Rodzina: Cóż niewiele o nich wiadomo, gdyż porzucili oni Yalca gdy ledwo przyszedł na świat.
Historia: Został on porzucony przez rodziców i zostawiony samemu sobie. Przeżył kilka dni lecz w końcu zabrakło dla niego pożywienia. Głodował przez spory czas a gdy już myślał że nie ma dla niego szans przez wręcz niewyobrażalne szczęście spotkała go Frost. Ta kazała zabrać go i zaopiekować się nim. Gdy doszedł do siebie zaczęły się szkolenia. Najlepiej wychodziły mu misje zwiadu. Może nie poszedł on w ślad Frost ale nadawał się do pracy w zwiadzie. Jednak po czasie z niewiadomego powodu opuścił wyspę na 3 lata. Teraz powraca znowu na wyspę. Jego zamiary są bliżej nieokreślone ale znając go nie chce on nic złego.
Partner: (brak)
Kontakt: Discord: :feet:Sparky (piesio Werki:heart:)#7515
Jaskinia: ?

♥ Wilkołak - Hyoko ♥ /!NPC/

 (Autor: LordMarlon - LINK!)



Imię: Hyoko
Ksywki: ''Ten w masce'', bądź ''ON''
Wiek: 22 lata ludzkie
Płeć: Samiec
Gatunek: Wilkołak, jednak niemalże nigdy nie pojawia się w ludzkiej wersji. Dlaczego? Któż to wie.
Ranga: Delta
Stanowisko: Łowca, zazwyczaj wykańczający zwierzynę.
Opis: Hyoko to dość szorstki, nieprzyjemny osobnik. Jeśli ktoś wydaje mu się niepotrzebny, najzwyczajniej w świecie zignoruje jego obecność lub potraktuje wyjątkowo chłodno. Dopiero gdy dane stworzenie zaimponuje mu, bądź wyda się wyjątkowo intrygujące, być może poświęci mu nieco więcej uwagi. Nie oznacza to jednak, że potrafi okazać komukolwiek czysto przyjazne zachowanie. Często gdy już zwraca na kogoś uwagę, to czysto ze względów rozrywkowych, aby nieco uprzykrzyć danemu niewinnemu stworzeniu życie. Uważa się za lepszego od innych, zaś swoją rasę stawia ponad ludzką. Oczy wilczura zarówno w zwierzęcej jak i w ludzkiej wersji mają intensywnie złoty odcień. Nieodłącznym elementem jego wizerunku jest maska, bez której niemalże niemożliwym jest jego ujrzenie.
Moc: Poruszanie obiektów siłą woli, blokowanie cudzych mocy.
Rodzina: Hyoko pamięta własną rodzinę i watahę, jednak nie lubi dzielić się tymi wspomnieniami.
Historia: Gdy wilczur był młody, żył jak każdy wilk w watasze, wraz ze swą rodziną. Był synem pary Beta, jednak odrzucał rodziców, mimo ich starań. Nie posiadał rodzeństwa, gdyż jako jedyny z całego miotu utrzymał się przy życiu. Zdawać by się mogło, że pochłonął istnienia innych, aby samemu przetrwać, choć to bzdura. Mimo młodego wielu aspirował na pozycję wojownika, a raczej dowódcy wilczej armii. Ten plan jednak nigdy nie wszedł w życie. Dzięki jego silnej psychice, umiejętności radzenia sobie w każdej sytuacji, oraz potencjale stał się młodym kandydatem na zastępcę dotychczasowego Alfy, choć on sam nigdy się o to nie ubiegał. Z czasem jednak zaczął z całego swego (braku) serca nienawidzić dowódcy watahy, Yamoriego. Nie potrafił znieść bycia mu podwładnym, chciał sam zarządzać własnym losem. Kiedy dorósł, wreszcie osiągając pełnoletność, wyzwał go na pojedynek, doprowadzając do pierwszego i ostatniego starcia. Tamtego razu pokonał Alfę, pozostawiając go ledwie żywego, na zwilżonej wieczorną rosą glebie. Jednak wataha nie uznała zwycięstwa Hyoko, uznając go za oszusta, gotowego zrobić wszystko, aby zdobyć władzę. Nawet rodzice, choć z ciężkim sercem, odwrócili się od niego. Wilczur, okryty złą sławą odszedł, aby szukać swego szczęścia gdzieś indziej, porzucając swą rodzinną watahę na dobre.
Partner: Brak

  (Autor: Sakura Aiko)



♥ Volf - Vanessa ♥ /!NPC/

Ranga: Gamma Stanowisko: /???/
Stara wadera, licząca sobie 550 lat. Odziedziczyła po rodzicach spokój i podchodzi wyrozumiale do wielu spraw. Dla przyjaciół jest wierna i miła, lecz nieznajomi mogą liczyć jedynie na oschłość z jej strony.
Moc: Iluzja, przemian i snów
Rodzina: Jest jedynaczką. Jej geny powiązane są Hypnos i Rosie


♥ Wilkołak - Aron ♥ /!NPC/

Ranga: Gamma
Stanowisko:

Brakuje mu motywacji i jest tak leniwy, że nie robi praktycznie nic. Apatyczny i leniwy, często widziany jak śpi. Jest nieco znudzony życiem. Niektórzy mówią, że zmieniły go wydarzenia z przeszłości. Zazwyczaj jest sam i nie troszczy się o to, co dzieje się wokół niego. Czasem, jednak wtrąca się w niektóre sprawy. Czuje się odpowiedzialny za młodszego brata i często mu dokucza. Dość cichy, ale to nie znaczy, że czasem nie lubi się pośmiać z przyjaciółmi. Często brany za demona. 

Moc: Zmiennokształtność, telekineza

Rodzina:
Młodszy brat - Kaeru

♥ Wilkołak - Kaeru ♥ /!NPC/

Ranga:
Stanowisko: Gamma


Wydaje się sympatyczny, ale w rzeczywistości jest bardzo samolubny i dwulicowy. Uznaje się za najlepszego i najważniejszego. Jest lubiany wśród mieszkańców. Wykorzystuje swój urok i piękną twarz do własnych korzyści. Jest osobą pragnącą uwagi otoczenia i uwielbia zgorszenie. Patrzy na innych z góry. Jest także typem, który zawsze się przechwala. Jest to narcystyczny dowcipniś, który ma obsesję bycia najlepszym. Do watahy trafił jedynie za wstawiennictwem jego brata, który nie chciał porzucić go samego. Pomaga mu się wpasować.

Moc:

Rodzina:
Starszy brat - Aron

Wilki Delta:

♥ Wilkołak - Maks♥ /!NPC/


 Ksywka: Kebab
 Wiek: 30 lat
 Stanowisko: Medyk
 Ranga: Delta

Jest miły, uczynny , pomocny , gadatliwy. Jego najlepszym przyjacielem jest Srebrny Lis.  Bardzo lubi kebaby. Rozrywkowy wilk, Jessika, Lili i Frost nazywają go swoim bratem, mimo że nie są spokrewnieni. Posiada kieł światła, który został mu po rodzicach.

 Moc: Światła, ognia, krwi i regeneracji
 Rodzina: Ramona i Deon. Ich moce to światło i lód. 
 Partner: Brak

♥ Keade ♥



Imię: Kaede
Ksywki: Kae, Alia, Klon
Wiek: 18 lat — 180 lat, na wilcze*
Płeć: Kobieta
Rasa: Zmiennokształtna**
Ranga: Delta
Stanowisko:
Opis: Kaede jest naiwną i słodką dziewczyną. Przez swoją amnezję, nie ma pojęcia o nawet najdrobniejszych rzeczach na otaczającym ją świecie. Jest bardzo energiczna i chętna do pomocy. Przed poznaniem watahy, jest zupełnie nieświadoma całej sytuacji, w którą została zamieszana przez swojego stwórcę – Alię. Można powiedzieć, że jej mentalność jest na poziomie dziecka. Kaede szybko się uczy – co bardzo pomaga jej w zaaklimatyzowaniu się w watasze. Podejmuje dużo ryzyko – gdyż nie jest świadoma niebezpieczeństwa, które na nią czeka. Kaede jest też wierną i lojalną osobą – gdy ktoś zdobędzie jej zaufanie, może liczyć na jej wsparcie do końca życia.
Wygląd jako człowiek***: Kaede jest niską dziewczyną, mierzącą sto pięćdziesiąt centymetrów. Ma krótkie czarne włosy z blado-niebieskimi końcówkami, sięgającymi jej do ramion, a także grzywkę, która opada na lewą stronę. Posiada ona jedno ślepe oko, oraz jedno barwy zupełnie czarnej. Zazwyczaj ubiera się w wygodne i przewiewne szaty, głównie w ciemnych kolorach.
Wygląd jako wilk****: ???
Cechy charakterystyczne: Kaede, posiada pęknięcia na swojej twarzy, spowodowane przez nieudolne zaklęcie swojego stwórcy. Jest także ślepa na lewe oko, a na szyi nosi czarny naszyjnik – symbol jej tożsamości.
Moc: Effinego, Krwi
Umiejętności: Umiejętność stworzenia zatrutego ostrza – może nim być każda broń biała. Strzała, bądź ostrze miecza/sztyletu, zostaje zaklęte trucizną. Gdy ostrze ma kontakt ze skórą, natychmiastowo wpuszcza truciznę do organizmu przeciwnika. W zależności od mocy trucizny, może ona osłabić, zabić, bądź uczynić kaleką.
Rodzina: Alia – stwórca
Historia: Do pewnej watahy, dołączyła kiedyś przybłęda znaleziona w lesie. Na imię miała Alia. Wilczyca zgrywała jednak dobrą minę do złej gry – była ona tak naprawdę, drobnym złodziejaszkiem okradającym wilki dla własnej satysfakcji. Gdy pewnego dnia, znalazły się z alfą w domu pewnego zamożnego lisa, uznała, że czas dać nogi za pas – ale wcześniej, trzeba co nieco zabrać. Był to spory zapas jedzenia, oraz miecz jednej z jej „przyjaciółek”, Lili. Wychodząc z jego nory, usłyszała jednak jakieś rozmowy – przerażona ryzykiem odkrycia, postanowiła czym prędzej zawijać się z tego miejsca. Jednakże, pozostała jeszcze jedna nierozwiązana kwestia – po kradzieży miecza, na pewno będą jej szukać – by uniknąć niepotrzebnego szumu, szybko stworzyła swojego klona, by zwalić winę na niego. Pech jednak chciał, że głosy stawały się coraz głośniejsze. Alia, nie zdążyła ukończyć zaklęcia, tworząc dość nieudolnego klona – a miecz, który tak bardzo chciała zwinąć, wypadł jej, trafiając w ręce jej dzieła. Tak narodziła się Kaede.
Partner: —
Kontakt: GG – 54317794, Discord – @Funnkis8101

Wytłumaczenie *****: Kaede, przejęła zdolności Alii, jednakże, że względu na nieudolne zaklęcie, zmuszona została przybrać formę wyłącznie człowieka. Jednakże, gdy pobierze nauki watahy, będzie mogła ona swobodnie zmieniać swoje formy. Znikną też jej pęknięcia na twarzy. Od swojego stwórcy otrzymała również amnezję, która odpowiednim leczeniem zniknie i ujawni, kim tak naprawdę jest Alia.

♥ Volf - Imagen ♥ /!NPC/

Ranga: Delta Stanowisko: Łowca - goniący
Wadera przybyła w okolice terenów watahy z południowo-wchodzniej części wysypy. Nie mówiła zbyt wiele o swoim życiu. Kiedy alfa pytała ją o sytuację w tamtej części wyspy, również nie była szczególnie skora do opowieści, ale nikt na nią nie naciskał, bo widać było, że przeżyła ciężkie chwile. Została znaleziona w lesie przez jednego z zwiadowców, który przyprowadził ją do jaskini bety. Tam okazało się, że wadera była ciężarna. Niegdyś wadera była typem podróżniczki lecz po tym jak została napastowana przez obcego wilka (zanim trafiła do watahy) nie jest szczególnie skora do opuszczania bezpiecznego terytorium, chociaż czasem w jej oczach można dostrzeć chęć swobody i przygód dawnych lat. Nie należy do osób wygadanych, ale praktycznie nigdy nie odmawia pomocy. Można powiedzieć, że czuje się dłużniczką całego stada, od którego otrzymała ogrom wsparcia. Szczególnie wilka, który ją odnalazł. Ciężko jej patrzeć na swojego syna, w którym widzi swojego oprawcę.
Wygląd: Nie jest wybitnie dużą waderą. Sprawia wrażenie młodej i zdecydowanie silniejszej, kiedy spędziła trochę czasu w stadzie. W dniu, kiedy została znaleziona była wilczym warkiem. Posiada futro w barawie popiołu z jedną łapą (prawa przednia), która jest pokryta czarnymi paskami. W jej grzywce przeplatają się żółte pasma. Moc: Powietrza (jedyna, którą ujawiła) Rodzina: Córka - Nikita Syn - Skuva


♥ Wilkołak - Luke ♥ /!NPC/

Ranga: Delta Stanowisko: Patrol nadziemny
Dawny członek watahy, który postanowił zajrzeć na stare tereny po latach. Oczywiście nie ze względów sentymentalnych, ale skryty osobnik nie miał ochoty podawać swoich prawdziwych pobudek. Nie znalazł tego czego szukał, ale postanowił na nowo zadomowić się wśród częściowo starej rodzinie. Jest typem samotnika. Do tego cechuje go spryt, ale i podstępność oraz krwiożerczość. Wpadając w gniew ujawnia swoją demoniczną stronę. Dawniej był mocno zżyty z Nilvenem, basiorem z Watahy Dnia i Nocy, który chciał zgwałcić Liz.
Wygląd: Wilk - Dobrze zbudowany, duży basior. Jego futro jest czarne niczym bezgwiezdne niebo. Często spotkać można u niego chytry i niezbyt przyjemny uśmieszek, co niezbyt przekonuje do niego wiele wilków. Od nosa, przez grzbiet po sam czubek ogona przebiega przez jego futro linia czerwonego zabarwienia. Pojawia się ono również na jego uszach, pod oczami oraz na skrzydłach (które zakończone są ostrymi szponami). Jego oczy są czerwono, a pazury łap wyglądają, jakby wiecznie były skąpane w czyjejś krwi. Człowiek - Wygląda na dużo młodszego niż jego rzeczywisty wiek. Brunet o gęstych, czekoladowych włosach, które zaczesuje w grzywkę niezmiennie od lat. W podobnym odcieniu ma oczy. W ludzkiej formie wygląda o wiele przyjemniej i bardziej niewinnie.
Moc: - Włada ciemnością - Ma zatrute pazury i kły - W pewnym stopniu potrafi wpłynąć na umysły innych. - Nocą jest niewidoczny (chyba, że komuś na to pozwoli)


♥ Volf - Natasza ♥ /!NPC/

Ranga: Delta Stanowisko: /jeszcze nie wiem/
Jedna z dawnych członków watahy. Wilczyca o wybuchowym charakterze, po której nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać. Pomimo swojego wieku wciąż uwielbia zabawę i czasem zachowuje się jak szczeniak w okresie dojrzewania. Szybko zmienia zdanie i żaden wilk z stada nie jest w stanie za nią nadążyć. Jej umiejętności nie są na wysokim poziomie i wiele rzeczy przychodzi jej z trudem. Póki co nie myśli o założeniu rodziny.
Wygląd: Niebieskoooka, biała wadera o gęstej sierści. Na tylnych łapach ma tzw. "zakolanówki" czarnej barwy.
Moc: Przyjaźni, wody oraz snu.


♥ Volf - Calus ♥ /!NPC/

Ranga: Delta Stanowisko: /???/
Las, w którym mieszkał spłonął wraz z jego krewnymi. Wtedy to szukając nowego domu natknął się na Lili, która przywitała go z otwartymi łapami. Niezbyt dobrze zniósł to, że jego kolejny dom zaczął podupadać w czasie wilkich ulew na Lupus Glade. Mimo to powrócił, kiedy doszły go słuchy, że pewna wataha rośnie ponownie w siłę na wyspie. Niestety jest nieco zgryźliwy i wrogonastawiony do wszystkich. Nie pokazuje po sobie żadnych emocji, skrywa je pod postacią agresji. Dobroć potrafi okazać tylko niektórym.
Moc: Mroku, krwi.


♥ Wilkołak - Louise ♥ /!NPC/

Ranga: Delta
Stanowisko: ?

Sympatyczny lycan, choć odrobinę zakompleksiony.

Moc: Nie posiada żadnych poza zdolnościami, przypadającymi wilkołakom.

Wilki Etta:

♥ Wilkołak - Rose ♥  /!NPC/

Ranga: Etta Stanowisko: /też nie mam pojęcia jeszcze/
Zawsze stara się być miła dla innych, lecz są wilki, które uważają ją za wręcz nieznośną. Wychowała się jako sierota, poeniważ jej rodzice zostali zabici przez obcą watahę.
Moc: Muzyki - Jej śpiew działa wręcz jak syreni urok - Zostawia za sobą ślad w postaci białych róż lub ich płatków




Wilki Epsilion:



Imię: Karis
Ksywki: Kociak
Wiek: 2 lata (dorosłość dla kota)
Płeć: Samica
Rasa: Kot
Ranga: Epsilion
Stanowisko: Szaman
Opis: Pierwszy kot żyjący w watasze, nie jest ona zbyt szanowana. Jest świetna w podsłuchiwaniu i jest zwinniejsza i szybsza od typowego wilka.
Wygląd: Biały maine coon, lecz jak na swoją rase jest dosyć mała. Mówi się, że jej granatowo-fioletowe oczy wyglądające jak nocne niebo reflektują gwiazdy
Cechy charakterystyczne: 
-jest kotem w watasze
-posiada piękne oczy koloru nocnego nieba
Moc: 
Jest w stanie leczyć rany
Zostało jej podarowane przez jej przodków 9 żyć (zostało jej 7)
Umiejętności: 
-Zwinność (jest dużo zwinniejsza i szybsza od typowego wilka
-Dobrze widzi w ciemności
Rodzina: Nic o niej nie wiadomo
Historia: Została przyjęta do watahy przez jej umiejętności, miała zostać obiadem, lecz w końcu dołączyła do nich.
Partner: Brak
Kontakt: Yuuki#2178 ~ discord



Wilki Omega:



Szczeniaki poza hierarchią:

♥  Volf - Nikita ♥ 

♥ Volf - Skuva ♥ 

♥ Volf - Khandi 

♥ Volf - Lyka 

Szczeniak, który został urodzony w stadzie. Jego matka zmarła tuż po porodzie.

6 komentarzy:

  1. Może ktoś zmienić mój opis? Przecież na tamtym był inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okeeey, musiałam nie zauważyć wszystkiego bo kopiowałam z innej zakładki ;-;

      Usuń
    2. A teraz usunęłaś zawód xDD #Jessika

      Usuń
    3. No kur... Muszę czasem czytać co dodaje XD

      Usuń
  2. Uff. Dziena. Przyda się jak znajdą te wszystkie ciała w mojej piwnicy

    OdpowiedzUsuń